Witam.
W prawdzie mam już jednego bloga i obiecywałam sobie, że nie założę następnego, bo z doświadczenia wiem, że i tak potem jeden z nich usuwam, ale na tamtym blogu nie mogę napisać wszystkiego co bym chciała. Stał się zbyt oficjalny. Zna go zbyt wiele moich znajomych i nie tylko... Ale o tym za chwilę. Chcę zacząć porządnie od początku.
Niech będzie, że jestem A, jakoś nie chcę wymyślać jakichś specjalnych pseudonimów. To po prostu pierwsza litera mojego imienia. Mama 20 lat, studiuję aktualnie inżynierię środowiska, ale jeżeli się dostanę to od września będę szczęśliwą studentką architektury.
Do czego ten blog?
Głównie do wszystkiego co będzie aktualnie na rzeczy. Jak już pisałam, mam innego bloga, ale nie chcę tam pisać o wszystkim. A ten blog jest właśnie o tym, żeby pisać o wszystkim. Nikt nie wie kim jestem i o to w tym chodzi. Daje to dziwne poczucie bezpieczeństwa, prawda? Chociaż o raczej złudne to niech tak na razie zostanie. Moje prywatne miejsce do powywnętrzniania się bez konsekwencji. ^^
Dzisiaj na rzeczy...
Chyba najpopularniejszy problem młodych dziewcząt. XD
WAGA!
Dla mnie problem od końca gimnazjum w sumie. Gruba nie jestem, ale to nie wystarcza.
Ale to nie jest najgorsze. Nie mam dużo do zrzucenia, jakieś 6 kg. Tyle, że za Chiny nie umiem się wziąć w garść. Obiecuję sobie, obiecuję, a zaraz potem robię co innego. I tu nie chodzi tylko o jedzenie. To mój ogólny problem...
Chciałabym, żeby ten blog pomógł mi znaleźć w sobie konsekwencję. Stał się w pewien sposób zobowiązaniem. Zobowiązaniem, którego uda mi się w pełni dotrzymać. Chcę pisać codziennie, chociaż dwie linijki, ale codziennie. Co prawda, już teraz, nie wierzę, że uda mi się tego dokonać, no ale ten blog jest w końcu po to, żeby to zmienić.
Muszę sobie tu wymyślić jakiś system, tabelki czy zakładki... Jeszcze nie wiem co tu będzie... Ale będzie ładnie. ;P
(Jest 23:49 i nie mam pojęcia dlaczego czas publikacji notki to 14:49. Irytujące. Strasznie wkurzające. Niesamowicie nieznośne!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz