sobota, 10 maja 2014

9

Wczoraj nie napisałam... Duupa. W każdym razie napisałam maturke. Dziwne zadania dali, dość niestandardowe. Ale jeżeli mam dobrze, to co myślę, że ma dobrze, to poprawie. A jeżeli nie, to trudno. Ważne, że nie będę miała z 20%, bo to byłby wstyd. ;P
Nie pisałam, bo ważne niespodziewane zmiany nastąpiły. Nie będę się  wdawać w szczegóły, ale przez to, że nie chcę zdać tego semestru musiałam się przeprowadzać od taty do mamy. Zobaczymy co to będzie... W sumie to jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z moim planem, to jeszcze tylko do końca lipca będę tu mieszkała, bo teraz będę miała maraton z rysunku do egzaminów, a lipcu już zobowiązałam się pracować. Na sierpień chcę pojechać do pracy za granice, a we wrześniu mam plan zrobić sobie wakacje. Pojechać na trochę w góry, czy gdzieś tam. Zobaczymy. ;P

Nie mam teraz wagi, więc nie podam. ;P Nie mam też neta w domu, więc pewnie nie uda mi się pisać codziennie, ale jak będę miała okazje, to będę pisać. ^^

3 komentarze:

  1. Czyli dobrze Ci poszło ;) Ciekawy plan na lato, może być trudno ale na koniec odpoczniesz no i będziesz miała pełny portfel ;) Powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. pewnie będzie dużo lepiej niż myślisz ;)
    to Cię pracowite wakacje czekają.. a przynajmniej do końca sierpnia. nie no jasne.. kiedyś trzeba mieć ten czas dla siebie i wykorzystać takie długie wolne. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń